Post przerywany stał się ostatnio niezwykle modny, ale sama stosuję go od dawna tyle że nieświadomie. Jak stosować okno żywieniowe i jakie to przynosi efekty – zapraszam na wpis!
Co to jest post przerywany
Post przerywany to nic innego jak świadomy wybór nie jedzenia w ustalonym trybie.
Nie jest to absolutnie głodówka! Tak naprawdę, każdy z nas pości tylko nie świadomie – zawsze mamy przerwę nocną między kolacją a śniadaniem. Post przerywany jest natomiast kontrolowanym, wydłużonym stanem gdy tego jedzenia nie ma 🙂
Post przerywany to okres gdy świadomie nie jesz, aby oczyścić organizm z toksyn
Dla przykładu – okno żywieniowe może wynosić 16/8 – tzn. 8h jesz, a 16 nie. Możesz mieć przerwę od 18 do 10 rano lub dostosować takie widełki pod siebie. Post przerywany może również wynosić więcej godzin okna żywieniowego – wszystko zależy od Twoich indywidualnych predyspozycji i tego jak się czujesz!
Najpopularniejsze okno żywieniowe wynosi właśnie 8h jedzenia, jednak są również posty które wynoszą 20 lub 36h przerwy. Taki post przerywany powinien być jednak zrobiony po wcześniejszym przygotowaniu organizmu. Możesz powoli zwiększać ilość godzinową postu, aż do 36h.
Pamiętaj że im dłuższy post, tym dłużej nie dostarczasz składników mineralnych i witamin organizmowi. Sama podczas postu wspieram się piciem elektrolitów – żeby się nie odwodnić.
Efekty postu przerywanego są naprawdę zadziwiające:
- redukuje masę ciała. Jednak należy to robić z uwagą. Redukcja wagi jest tu głównie związane z oczyszczaniem organizmu ze złogów
- zwiększona witalność i energia – usuwasz toksyny, więc masz więcej powera w sobie 🙂
- obniża się cholesterol
- normalizacja poziomu cukru we krwi
- większa koncentracja i skupienie
- lepsze samopoczucie
Jak wygląda post przerywany u mnie
Sama od dawna stosuję post przerywany, z tym że – nie wiedziałam że to się tak nazywa.
Chcąc usprawnić przemianę materii i uspokoić jelita, po prostu robiłam większe przerwy jedzeniowe. Do tego doszła ostatnio skręcona kostka, więc jakby jedzenia za dużo nie potrzebowałam bo wiele się nie ruszałam.
U mnie w praktyce wyglądało to tak że od 18 do 10 rano nie jadłam.
Od czasu skręcenia kostki – czyli od dwóch tygodni staram się stosować okno żywieniowe w dłuższym poście. Ostatni posiłek jem o 16 i kolejny, dopiero rano – o 9 lub 10.
Tak jak podkreślam wyżej, z powodu uziemienia w domu nie spalam dużo kalorii więc i mi nie jest tak dużo jedzenia potrzebne :). Staram się dużo nawadniać, przyznam szczerze że dopiero gdy zaczęłam sobie robić świadome poszczenie zauważyłam dwie rzeczy. Po pierwsze że zawsze jadłam impulsywnie, za dużo! A to powodowały problemy z jelitami, a dwa – jadłam mało świadomie i zawsze w pośpiechu.
Okno żywieniowe wspaniale pozwala odpocząć jelitom, dać im wytchnienie! Polecam ten sposób każdemu kto ma jelito drażliwe jak ja, lub problemy z trawieniem.
Co zauważyłam przy poście przerywanym:
zdecydowanie mam więcej energii, nie czuję się taka „zamulona”. Mam lepszą koncentrację i chęć do pracy. I uwaga – lepiej sypiam!
Nie jestem pewna czy to akurat post przerywany zrobił, ale zakładam że tak. Nie bez powodu się mówi że jelita to drugi mózg :).
Dla kogo nie jest post przerywany
- dla kobiet w ciąży
- dzieci i osób poniżej 18 roku życia
- osób z niedowagą i zaburzeniami żywienia np. bulimia
- dla matek karmiących
Jak stosować okno żywieniowe – wskazówki
Post przerywany jest elastyczny, nie musisz się trzymać na siłę ustalonych godzin. Możesz jednego dnia robić post między 16 a 10 rano, a następnego 18 do 12. Jednak z doświadczenia wiem, że najlepiej trzymać się ustalonych godzin postu ponieważ organizm się do takiego trybu przyzwyczaja.
- zawsze zwracaj uwagę na swoje samopoczucie
- pierwszy posiłek w poście to nie musi być śniadanie!
- możesz jeść wszystko, ale jeśli robisz post żeby zrzucić wagę – oczywiście unikasz słodyczy i fastfoodów
- ile jeść posiłków w czasie postu? to wszystko zależy od Ciebie – najlepiej jest mieć 3-5 posiłków. Nie polecam ograniczać się do dwóch, bo wtedy będziesz czuć głód, najlepiej rozbić jedzenie na kilka mniejszych dań. W odpowiednim odstępstwie czasu czyli co kilka godzin.
- daj sobie czas – powoli przyzwyczajaj organizm do postu, jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłaś / es.
- podczas postu przerywanego najlepiej pić tylko wodę i to z wysoką zawartością minerałów w celu ich uzupełnienia – ja bardzo lubię muszyniankę albo cechini
Pamiętaj, że post przerywany nie jest głodówką! Jeżeli robisz go żeby schudnąć – to nie znaczy że masz się głodzić a jedynie świadomie poddawać się poszczeniu. Ile powinien trwać post przerywany żeby uzyskać efekty? To wszystko zależy od Twojego celu. Na pewno nie powinien trwać on mniej niż kilka dni. Dwa tygodnie to takie minimum, aby odczuć pozytywne skutki postu przerywanego. Zarówno jak chodzi o zrzucenie wagi, jak i oczyszczenie organizmu z toksyn
Kochani, jeśli ktoś stosuje lub stosował post przerywany dajcie proszę znać jak to u Was wygląda! Wszelkie doświadczenia są cenne!
Ściskam i życzę dużo zdrowia!
Marta
Łucja
22/08/2022 at 09:46czytałam dużo o tym poście ale sama za bardzo lubię jeść – dwa jestem aktywna i nie wiem czy bym dała radę. Myślałam o detoksie sokowym jak już…
Marta Pardyak
22/08/2022 at 11:22detoksu sokowego nie miałam. Też kiedyś o tym myślałam, na razie jednak skupiam się na poście przerywanym bo dobrze na niego reaguję. A dalej zonaczymy