Czy odczuwasz czasami lęk albo panikę? Z pewnością, bo są to odczucia któremu towarzyszą każdemu w jakimś okresie czasu. Problem jest, gdy są one bardzo częste. Zobacz jak pokonałam ataki paniki z powodzeniem! Zapraszam na wpis 🙂
Jak pokonałam ataki paniki
Ponieważ już kilka razy wspominałam na blogu o tym, jak pokonałam nerwicę lękową – zobacz tu, to nie będę tutaj o tym pisać, jednak chcę podkreślić, że ataki paniki są nierozerwalnie z nerwicą lękową związane. Mam tu na myśli częste ataki paniki. U każdego mogą wyglądać inaczej, u mnie objawiały się w tej najgorszej formie czyli „coś mi jest”, „zaraz umrę”, „nie mogę oddychać” itp.
Niestety, ale ataki paniki to coś do czego nie możesz się przygotować. Pojawiają się nagle, a w zasadzie to – w najmniej odpowiednim momencie. Nie możesz ich przeiwidzieć, a w pierwszych atakach – wiedzieć jak się zachować. Masz prawo być przerażona/y i masz prawo się bać. Niemniej jednak, masz prawo również szukać pomocy 🙂 Mam nadzieję że moje sposoby na panikę i lęk Ci pomogą – a znam je doskonale z autopsji!
Jeszcze 12 lat temu byłam osobą, która bała się sama wyjechać z domu do sklepu 5km! Bałam się jechać do innego miasta! Od tego momentu zmieniło się wszystko. Dzisiaj sama podróżuję po świecie, wyprowadziłam się 700km od domu na rok – i NIC mi się nie stało! 🙂
Zachęcam Cię do wypróbowania poniższych sposobów – z akcentem na to, aby dać sobie czas i być dla siebie wyrozumiałym 🙂
Moje sposoby na panikę i lęk
Zaakceptuj swój strach
Bez akceptacji stanu jaki masz nie pójdziesz dalej. Walka z tym, że masz ataki paniki nie spowoduje że je przestaniesz mieć. Wręcz przeciwnie, wzbudzasz agresję do siebie. Wiem, że to nie jest łatwe do zaakceptowania – podobnie jak każda inna dolegliwość, ale trzeba się z tym zmierzyć. Znasz cytaty że po drugiej stronie strachu nic nie ma? 🙂 No właśnie!
w 99% przypadkach podobnie jest z paniką. Jest to nagły stan – który minie. Mi bardzo, ale to bardzo świadomość tego że panika minie pomagała. Jednak nie brała się ona od razu, musiałam dużo tych ataków mieć żeby zacząć pracę nad sobą. Zaczęłam przy każdym ataku wmawiać sobię słowo (na siłę)” spokój”
Oddech na ataki paniki
Mało co mi tak w atakach paniki pomogło, jak oddech. Jak świadomość oddechu! A to, nierozerwalnie jest połączone z jogą. We wpisie jak pokonałam nerwicę lękową pisałam dużo na temat tego, jak mi joga pomogła w życiu. Jeśli nie masz czasu na jogę, czy nie jesteś jeszcze otwarta/y na ten sposób relaksacji – nie przejmuj się! Zachęcam Cię gorąco do pracy z oddechem – jeśli uspokoisz oddech, uspokoisz całe ciało. Wiem to po sobie! To naprawdę jest niesamowite. Każdy jeden wielki guru i mentor wspomina o tym, jak wiele oddech dobrego robi w życiu. Oczywiście, nie musisz mieć paniki i lęków by pracować z oddechem. W zasadzie, każdy powinien to robić, ale w atakach paniki jest to szczególnie pomocne. Jak pracować z oddechem? Jest wiele sposobów i technik, możesz zobaczyć na youtube techniki oddechowe. Ja polecam na początek najprostszy sposób jaki istnieje – wdech na 4, zatrzymanie na 4, wydech na 4. Proste prawda? 🙂 Docelowo, wydech ma być dłuższy niż wdech (ja robię nawet do 10 wydech), ale zacznij od czegoś prostego. W atakach zmuś się – do powolnego jak to tylko możliwe oddechu.
Jak pokonałam ataki paniki – odwracałam uwagę!
Jest to kolejny, prosty a BARDZO SKUTECZNY SPOSÓB NA PANIKĘ – odwracanie uwagi. Nie patrz na to, czy to jest mądre – rób to co skuteczne żeby sobie pomóc. I nie wstydzę się napisać, że ja mając ataki zaczynałam…czytać plotki – tu niezawodny pudel 😀 pomagał. Albo przeglądałam instagrama z profilami celebrytów – możesz się śmiać, ale umysł wtedy nie skupia się na Twoim „coś mi jest”, tylko na tym co czytasz, oglądasz. Naprawdę bardzo mi pomogło odwracanie uwagi w ten sposób. Możesz oczywiście zrobić coś innego – iść do psa (jeśli jesteś w stanie), ale chodzi tu o bardzo doraźny szybki sposób na lęk – a telefon masz prawie zawsze pod ręką. Odwracaniem uwagi może też być oglądanie ciuszków/kosmetyków online, nauka języka – aplikacja itp. Nawet tinder! 🙂 A co, wszystkie chwyty dozwolone.
Telefon do bliskiej osoby na panikę
Jakie to jest wspaniałe, jeśli masz kogoś, do kogo w każdej chwili możesz zadzwonić, żeby mu się wyżalić. Jest to bezcenne! Tyle razy o tym na instagramie pisałam, aby doceniać ludzi którzy są w nasyzm życiu bezinteresownie. Nie ma nic ważniejszego niż ktoś, kto zawsze poda Ci rękę, powie dobre słowo, uspokoi. Jeżeli masz takiego psychologa do którego możesz zadzwonić w każdej chwili – także w nocy (jak ataki paniki najczęściej w nocy miałam) to super! Jednak wiem, że większość nie ma.
Ale na pewno masz kogoś do kogo możesz zadzwonić – kumpela, kolega, brat, Mama, itp. To jest kolejny sposób na odwrócenie uwagi, do tego – jeżeli ktoś z boku CI mówi – „wszystko jest ok”, „nic się nie dzieje”, „zaraz przejdzie” – Twoja podświadomość to notuje, i zaczyna działać w innym trybie. Ja, niezwykle doceniam, że zawsze w nocy mogłam do rodziców zadzwonić i powiedzieć co się dzieje. Świadomość że NIE JESTEŚ SAM/A jest naprawdę w takich chwilach na wagę złota. Jeśli nie masz takiej osoby – rób autosugestię.
Sposoby na panikę i lęk – autosugestia
Czy znasz książkę potęga podświadomości Joseph Murphy? Zachęcam gorąco do jej przeczytania, bo mało która książka jest tak pomocna w nerwicy lękowej i panice jak ta. Książka do dzisiaj jest niesamowicie aktualna, odnoszę wrażenie że nabiera na znaczeniu z każdym jednym rokiem. Właśnie w niej, Joseph Murphy bardzo dużo pisze o autosugestii. To co powtarzasz tysiąc razy, staje się prawdą. Więc, gdy masz atak paniki, powtarzaj sobie – „jestem spokojna”, „wszystko jest dobrze”, „nic mi się nie dzieje”, możesz także mówić to co wyżej pisałam – „uspokojenie”. Polecam do tego wyobrażać sobie – lub oglądać spokojne morze, piękne góry, lub jakieś Twoje zdjęcia z wakacji. Umysł będzie się skupiać na wizualnych obrazach, wracając pamięcią do miłych wspomnień. Do tego, fantastycznie działa na ataki paniki – mówienie na głos tych rzeczy!
Spróbuj! 🙂
Zioła na ataki paniki i lęk
O tym, że zioła mają moc pisałam co najmniej kilka razy. Matka natura to jeden z najlepszych – naturalnych leków. I tak właśnie, wykorzystałam moc natury w atakach paniki. Zioła na stres i lęk – naprawdę działają! Pisałam o tym tu. Co z ziół na panikę? Na pewno melisa! Rumianek, kozłek lekarski – z moich doświadczeń są najlepsze w stanach nerwicy. Musisz jednak mieć na uwadze, że zioła, jako naturalny sposób na panikę, nie działąją magicznie. Potrzeba czasu. Dlatego, jeśli wiesz że ataki paniki są u Ciebie częste, nagłe, i nie wiesz jak sobie radzić z nimi – zacznij pić regularnie melisę, co najmniej kilka razy dziennie. Do tego możesz wspomagać się tabletkami na uspokojenie – ziołowymi!
Wiem z doświadczenia, że zioła na ataki paniki działają. Trzeba jednak cierpliwości – i wiedzieć, że są one działaniem wspomagającym. Przed snem piłam też wodę z kilkoma kropli aromatolu, który jest kompozycją ziołową i również uspokaja. Niekótrzy stosują go także na bezsenność.
Jeżeli Twoje ataki paniki są długie, i utrudniają Ci codzienne funkjconowanie, oczywiście zachęcam do szukania pomocy psychologa, czy psychiatry. To nie jest wstyd że chcesz sobie pomóc pamiętaj o tym 🙂 Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoimi doświadczeniami z atakami paniki!
Życzę dużo zdrowia i ściskam,
Marta
A Ty co o tym sądzisz? :)