Woda Królowej Węgier – Twoja skóra ją pokocha

woda królowej węgier

Średniowieczna mikstura którą stosowała Królowa Elżbieta, zapewniała jej długie lata nieskazitelny wygląd skóry. Woda Królowej Węgier w dzisiejszych czasach, nie mniej popularna jak w Średniowieczu, znalazła zastosowanie nie tylko jako ekskluzywne perfumy cieszące się zmysłowym zapachem, ale również w pielęgnacji cery i dbania o zdrowie. Jedno jest pewne – Larendogra jest dla CIEBIE! Działanie Wody Królowej Węgier – zobacz 😀

Woda Królowej Węgier – co to jest

Aqua Reginae Hungaricae z łacińskiego, lub Eau de la Reine d’Hongrie z francuskiego (stąd nazwa Larendogra)- Woda Królowej Węgier jest tajemnicą. Nie wiadomo skąd się wzięła receptura, jednak wiele źródeł historycznych podaje, iż dworski alchemik sporządził specjalnie dla Królowej Elżbiety miksturę młodości 🙂 (czyż to nie pięknie brzmi? :)). Zapytacie co jest takiego nadzwyczajnego w Larengordzie?

No cóż, w tamtych czasach, nie było tego wiele – sam rozmaryn plus spirytus 🙂 Tak oto powstały pierwsze perfumy na bazie alkoholu! Niesamowite jest to, że

Woda Królowej Węgier była najpopularniejszymi perfumami w Europie przez wiele lat, począwszy od prezentacji Larendogry w 1370 roku.

Woda Królowej Węgier, to nie tylko perfumy, ale też nalewka, którą w Średniowieczu wykorzystywano w celach leczniczych. Zresztą, po dziś dzień ma ona takie zastosowanie 🙂

Woda Królowej Węgier

 

“Według przekazu to właśnie ta cudowna nalewka pozwoliła córce Łokietka spędzić na tronie Węgier prawie 60 lat i mimo sędziwego wieku zachować zdrowie i urodę, co jak na ówczesne czasy było swoistym rekordem. Dodać trzeba, że królowa powiła pięciu synów, w tym przyszłego króla Polski Ludwika Węgierskiego. Faktem są też zapiski w kronikach, poświadczające, że

wyglądała o  20 lat młodziej, niż wynikałoby to z metryki.”

(Nalewki Domowe. Leksykon. M. Szydłowska)

Jak działa Woda Królowej Węgier

Można by napisać, że Larendogra to panaceum na wszystko. Zarówno do stosowania zewnętrznego, jak i wewnętrznego. Zarówno w celach upiększających, jak i leczniczych. Wraz z rozwojem kosmetyki i ziołolecznictwa, Woda Królowej Węgier była modyfikowana, zmieniana, tak, aby mieć jak najszersze zastosowanie w lecznictwie, jak i przemyśle.

Nie mniej jednak, pozytywne działanie Wody Królowej Węgier jest nieocenione dla naszego zdrowia i urody.

httpwww-fragrancefoundation

Woda Królowej Węgier – co robi dobrego na skórę

Tonizuje 
Przywraca odpowiednie pH skóry, utrzymuje równowagę wodno – lipidową. Jednym słowem – zapobiega wysuszeniu skóry, dostawaniu się bakterii i wolnych rodników, które to, tylko czekają by zniszczyć naszą gładką i jędrną skórę 🙂

Nawilża i ujędrnia
Rozmaryn który jest bogaty w polifenole, sprawia, że skóra staje się bardziej elastyczna i miękka. Wspaniale regeneruje skórę, niweluje podrażnienia i zaczerwienienia skóry. Do tego, inne zioła bogate we flawonoidy, mają działanie przeciwstarzeniowe. Chronią naszą skórę przed czynnikami zewnętrznymi, a to odzwierciedla się gładką i promienną skórą!

Zwęża rozszerzone pory
Działanie ściągające ziół pozwala szybko pozbyć się niedoskonałości i zaskórników. Woda Królowej Węgier dobrze się sprawdza w przypadku skóry trądzikowej i tłustej, niwelując a także lecząc, zmiany trądzikowe.

Larendogra działanie

Larendogra – działanie Wody Królowej Węgier

  • działa antydepresyjnie, pomaga walczyć z apatią i zmęczeniem
  • skuteczna kuracja w zaburzeniach pamięci i koncentracji
  • usprawnia układ krążenia i sercowo – naczyniowy
  • działa przeciwobrzękowo, ułatwia usuwanie wody z organizmu
  • działa przeciwbólowo: bóle głowy, bóle reumatyczne, artretyczne, migreny
  • wykazuje działanie antyseptyczne
  • wspomaga leczenie zatok, chorób układu oddechowego

Mikołaj Culpepper, angielski fitoterapeuta i znawca ziół, opisuje działanie Larendogry następująco:

“Woda jest godnym podziwu panaceum na wszelkiego rodzaju dolegliwości – apopleksja, nadpotliwość, padaczka, zawroty głowy, senność, nerwowość, reumatyzm, skurcze, utrata pamięci , śpiączka, głuchota, zaburzenia widzenia, słabe krzepnięcie krwi, bóle głowy. Łagodzi ból zęba, skurcze żołądka, zapalenie opłucnej, brak apetytu, niestrawność, niedrożność wątroby, niedrożność jelit, niedrożność śledziony i skurcze macicy”

Przyznacie, że wszechstronne działanie Wody Królowej Węgier robi wrażenie 🙂

Larengorda
www.ormenis.com

Woda Królowej Węgier – prosty przepis

Kochane, każda z nas może sobie zrobić tonik z Larendogry 🙂 Wystarczy tylko dobry przepis. I tu uwaga – można znaleźć wiele przepisów i receptur na “oryginalną Wodę Królowej Węgier”, ale prawda jest taka, że nikt nie ma potwierdzonej jednej formuły która będzie akurat “tym przepisem”. Natomiast, w poszukiwaniu tego wiarygodnego przepisu, natknęłam się na rewelacyjną miksturę Rosemary Gladstar – która zamieściła go w swoim poradniku zielarskim. Jego wykonanie jest bardzo proste, ważne – podane proporcje tyczą się suszonych ziół!

6 części melisy 
4 części rumianku 
1 część rozmarynu
3 części nagietka
1 część skórki z cytryny
1 część szałwii
3 części żywokostu – liść

Dodatkowo – ocet, woda różana i olejek lawendowy lub różany

 

Sposób wykonania:

  1. Umieścić wszystkie zioła w ciemnym słoiku. Dodaj tyle octu, by zioła były całkowicie w nim zanurzone. Przykryj szczelnie słoik i odstaw w ciepłe, słoneczne miejsce na dwa, do trzech tygodni
  2. Odcedzić płyn który powstał. Do każdej filiżanki octu ziołowego dodaj 1/2 – 1 szklanki wody różanej, oraz kilka kropli wybranego olejku eterycznego.
  3. Wstaw wszystko do pięknej butelki najlepiej litrowej 🙂 Tonik Wody Królowej Węgier nie musi być przechowywany w lodówce co jest jego kolejnym atutem 🙂
    Stosowanie Toniku Larendogra:Tonikiem przemywamy skórę, możemy robić okłady na bolące miejsca, lub też – robić napary. Ponadto, dla uzyskania gładkich i nawilżonych włosów – stosujemy płukankę z Wody Królowej Węgier. Pamiętaj, że tonik można stosować nawet kilka razy dziennie, ale lepiej stosować go dłużej, a raz dziennie!

 

Jeśli macie jakieś doświadczenia z Larendogra, dajcie znać, chętnie posłucham! Sama jestem zachwycona jakie działanie Wody Królowej Węgier uzyskałam na włosy i skórę 😀 To niesamowite serio 😀 Niestety, prawdziwą larendogrę bardzo rzadko można dostać, dlatego najlepiej…zrobić ją samej! 😀

Buziaki!

 

21 komentarzy

  1. Dziękuję za tę ciekawostkę. Powiem szczerze, że nie słyszałam o niej wcześniej 🙂 Chętnie bym wypróbowała.

    Zastanawiam się jak działałaby na skórę głowy ? w sensie wcierki na porost włosów? Skoro tak dobrze sprawdza się w pielęgnacji skóry twarzy, to moze i na włosy podziała dobrze?

  2. Moja ukochana!!! Niestety prawie nigdzie jej nie ma 🙁

  3. W Warszawie przy Piaseczyńskiej cyklicznie odbywają się targi zdrowia i urody, najbliższe – na początku grudnia. Przyjeżdża na nie pewien pan, który sam robi larendogrę (na bimbrze). Kupuję u niego od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolona. I coś mi mówi, że to jego spotkałaś na wspomnianym targu w Bieszczadach.

    1. ooooo widzisz Monika!! całkiem to jest możliwe, pamiętam że tamten Pan prowadził własną pasiekę gdzieś w Bieszczadach 🙂

  4. Ja zrobiłam tą wodę na occie jabłkowym własnej roboty . Cudowny zapach , stosuję przede wszystkim na skórę głowy po każdym myciu, na twarz również , powinnam codziennie ale zapominam . Włosy błyszczące zdrowe, koloryt skóry też się wyrównał.

    1. o widzisz kochana! Ja z octem się trochę bałam robić Wodę Królowej Węgier, że będzie podrażniać skórę. Jaką zastosowałaś proporcję octu do wody królowej węgier? 🙂

  5. ale dlaczego na occie, a nie na zdrowszym spirytusie, jak onegdaj bywało? można zastąpić oce octem owocowym ? a jeżeli nie – to ilu procentowy ocet zastosować do wykonania ? pozdrawiam

    1. szczerze nie wiem czemu jest ocet – przepis wzięłam z bardzo starej książki na Wodę Królowej Węgier 😉 Myślę że spirytusem można spokojnie zastąpić ocet, ale nie do skóry wrażliwej – będzie bardzo podrażniać 😉

      1. Jak to czemu ocet, bo tonizuje a dzięki temu skóra zachowuje dzięki temu swoje ph i w ten sposób chroni przed bakteriami, wolnymi rodnikami. A dobre ph to również dobre nawilżenie.

  6. A pamietasz ile kosztowała ta która kupiłaś? Często przymierzam się do ukręcenia czegoś swojego i o wodzie królowej węgier też już myślałam…i to nie raz! no ale na myśleniu się skończyło…;-)

    1. hahahha Kaja znam to 😀 😀 tak pamiętam ile płaciłam za wode królowej węgier bo była wyjątkowo tania (dlatego wzięłam :D)…dałam całe 12 zł!! Naprawdę za bezcen, niestety tylko jedną buteleczkę kupiłam. Gdybym wiedziała że ma take cuda ta woda to pewnie bym wszystkie wykupiła 🙂

  7. Polecam strone internetową miodpodkarpacki .pl -tam można ją kupić wysyłkowo

  8. WOOW przyznam że nie znałam Wody Królowej Węgier… z Twojego opisu wynika że jest warta kupienia, tylko gdzie ją dostać? :/

    1. szczerze pisząc nie wiem, bo szukając informacji znalazłam parę ale “szemranych”/ Sama wodę królowej węgier kupiłam na niepozornym stanowisku we wspomnianych Bieszczadach, gdy był jakiś Targ 😀 <3

  9. woda królowej węgier była mi obca, ale wygląda bardzo kusząco 🙂 na pewno spróbuję! dzięki 😀

  10. Ja chętnie ją wyprubóję szkoda że tak ciężko ją dostać

  11. Nie znałam tego specyfiku. Dzięki za polecenie!

  12. Nigdy o niej nie słyszałam – brzmi intrygująco! 🙂

  13. Witam, gdzie moge zamowic larendogre?

  14. Mi poleciła koleżanka stosować wodę na trądzik, i przy regularnym stosowaniu efekty były świetne!

  15. No proszę czego to człowiek się dowiaduje 😉

A Ty co o tym sądzisz? :)