Chandra to coś, co dotyka każdego z nas, szczególnie jesienią. Możesz jednak sobie z tym poradzić, i mam nadzieję że moje sposoby na jesienny smutek Ci w tym pomogą!
Nie wiem jak Ty, ale ja kocham naszą polską jesień! Jest piękna. Mam na myśli – piękne kolory drzew, spadające liście, kasztany, mgły poranne – przyznaj że tworzy to niesamowity klimat. Z drugiej strony, jesień to także mniej słońca, szybsze wieczory i cóż… czasem chandra! Praktycznie każdy z nas w Polsce odczuwa skutki jesiennej chandry, w mniejszym lub większym stopniu. Zobacz jak ja sobie z tym radzę!
Sposoby na jesienny smutek
Jak pokonać chandrę jesienną? Sposobów jest co namniej kilka, z czego najbardziej zachęcam do – robienia tego, co sprawia Ci radość. Może to być nie takie proste, bo brak motywacji skutecznie utrudnia jakiekolwiek działanie. Dlatego ważne, żeby zrobić – robić coś co lubisz, co Cię nakręca.
Chwila spokoju na jesienny smutek
osobiście uwielbiam spędzać czas ze sobą. I uwielbiam ciszę, dlatego bardzo ważne jest dla mnie, aby każdego dnia mieć chwilę spokoju dla siebie. Bez względu na wszystko. Jak to się potocznie mówi, tylko spokój może nas uratować 🙂 Chwila spokoju pozwala się wyciszyć, uspokoić gonitwę myśli – a to jest bezcenne w dzisiejszym cyfrowym świecie. Co możesz zrobić? Idź na spacer, usiądź w parku, bibliotece, kościele – gdziekolwiek znajdziesz ciszę i spokój. Znajdź miejsce które lubisz i które ma dobrą energię. Ja kocham książki, więc dla mnie wszystkie biblioteki są idealne. Podobnie jak las, bo kocham naturę. Myślę że nigdzie nie znajdziesz takiego wytchnienia jak właśnie w lesie. A jesienne spacerki gdy jest pogoda są najlepsze! Nie jest ani za ciepło, ani za zimno 🙂
Jak pokonać chandrę – motywacyjne książki
Kolejna rzecz którą możesz robić – to nastawiać się pozytywnie. Niestety trzeba to robić ciągle (tak naprawdę cały rok), bo motywacja spada. Jak już wspomniałam, kocham czytać książki. A od kilku lat są to głównie książki z rozwoju osobistego które mi bardzo pomagają. Czytanie motywacyjnych książek naprawdę zmienia nastawienie i pomaga sobie lepiej radzić z rzeczywistością. Nie musisz ich czytać setki, nawet nie polecam! Najlepiej wybrać jeden ciekawiący Cię temat. Teraz na rynku jest bardzo popularny trend dbania o siebie, akceptacji, afirmacji itp. Jestem pewna że coś dla siebie znajdziesz, a jeśli nie – to może moje pozycje z tego wpisu o książkach motywacyjnych które polecam Ci pomogą.
Jesienny smutek zwalcz dobrym jedzonkiem 🙂
Co jest dobre na jesienną chandrę? Jedzenie! A jakże. Jesień to pieczone jabłka, szarlotki, cynamon, owsianki z jabłkami, zupy dyniowe – wszystko co uwielbiam jeść. O samopoczucie trzeba zadbać od zewnątrz ale i od wewnątrz. Bardzo ważne jest, żeby “grzać” się od środka. Ryż z pieczonymi jabłkami – coś tak prostego, a dobrego. Nie potrzebujesz spędzać wiele czasu w kuchni, chyba że lubisz 🙂 Ja bardzo lubię gotować, ale nie zawsze jest na to czas. Pozwól sobie także wyjść czasami na dyniową zupę czy kawę z szarlotką – porozpieszczaj się trochę! Daj sobie do tego prawo! Pamiętaj że to małe rzeczy dają kumulowanie efektu. Ważne są małe kroki ale każdego dnia.
Jesienna chandra – otaczaj się ludźmi których kochasz
Wiem że jak masz pryzsłowiowego doła, to nie chce Ci się z nikim spotykać i do nikogo wychodzić. Nie masz ochoty na kawiarnię, kino czy wspólny spacer. Ale to co możesz zrobić – to wyjdź (od czasu do czasu!) do ludzi. Nie zamykaj się w sobie. Zostać z własnymi myślami jest dobrze, ale tak samo ważne jest spotykanie się z ludźmi, tymi których kochasz. Oni zawsze są dla Ciebie wsparciem i zawsze wzmocni to Twoje nastawienie. Nie masz bliskich koło siebie? Zadzwoń 🙂 Nie polecam tutaj pisać sms, to nie to samo co rozmowa. Ważny jest kontakt ludzki :). Wiem po sobie jakie to ważne, szczególnie gdy sama jestem długo za granicą. Przyznam, że gdyby nie telefony do bliskich to bym nie dała rady siedzieć miesiąc w innym kraju. Poczucie, że ktoś Cię kocha i że zawsze możesz liczyć na czyjeś wsparcie jest niesamowicie ważne.
Zadbaj o odporność na jesienny smutek
O odporności pisałam wiele razy na blogu, często są to naturalne sposoby na odporność, których jestem wielkim fanem. Bez odporności ciężko mieć dobry humor, bo łapiesz ciągle przeziębienia, zatoki, czy katar. Okres jesienny nazywany jest okresem grypowym, natomiast – o odporność zawsze warto dbać. I to właśnie matka natura w tym pomaga najbardziej. Bardzo polecam zadbać o swoją odporność (o psychicznej pisałam wyżej w postaci książek motywujących). W wielkim skrócie – jesienny smutek warto pokonywać piciem ziół – takich jak melisa na uspokojenie, rumianek na dobrą pracę jelit, lipę na drogi oddechowe itp. Do tego polecam ashwagandhę na stres i stany depresyjne – niestety musisz dość długo zażywać żeby zauważyć efekty.
A Ty jakie masz sposoby na jesienny smutek? Daj znać w komenarzu!
Ściskam,
Marta
A Ty co o tym sądzisz? :)