DOMOWY SAMOOPALACZ – przepis na samoopalacz z kakao w domu!

SAMOOPALACZ

Domowy samoopalacz w zimie to świetny sposób na szybką i naturalną opaleniznę. Zobacz jak zrobić domowy samoopalacz z kakao! Zapraszam na wpis 🙂

 

Domowy samoopalacz z kakao – jak zrobić

Receptura na stworzenie takiego domowego specyfiku to świetna alternatywa dla osób, których skóra nie toleruje nadmiaru słońca, jak również, nie lubią korzystać z solarium. Całodzienne opalanie naraża skórę na fotostarzenie, przebarwienia, a czasem, także na poparzenia słoneczne.

Stworzenie takiego przyjemnego bronzera w domowym laboratorium to łatwy i przyjemny sposób na uzyskanie pięknej opalenizny!

Domowy samoopalacz z kakao przepis:

 

  • Cztery czarne torebki herbaty
  • 3/4 szklanki gorącej wody
  • 1/3 szklanki kakao
  • 1/2 szklanki oleju kokosowego lub słonecznikowego

samoopalacz z kakao

Zaparzoną herbatę 2 torebki w 3/4 szklanki wody połącz z kakao i olejem kokosowym. Zblenduj wszystko do uzyskania gładkiej i jednorodnej masy. Dodaj resztę zaparzonych torebek do masy.

Uwaga:

jeśli konsystencja będzie za rzadka, dodaj więcej kakao. Należy uzyskać konsystencję ala krem, czyli nie może być za rzadka jak serum ani za gęsta jak balsam. I pamiętaj, że taki samoopalacz z kakao, podobnie jak peeling z kawy – brudzi wszystko i jest to jedyna wada tego zabiegu 🙂

 

marta pardyak

Samoopalacz z kakao wskazówki:

 

  • proporcje powinny być odpowiednio dopasowane do wielkości obszaru na jaki chcesz zastosować taki domowy samoopalacz!
  • im dłużej herbata będzie się parzyć, tym ciemniejszy uzyskasz efekt opalenizny na skórze
  • Aplikuj go obficie i równomiernie wmasuj, z wyjątkiem takich miejsc jak kolana i łokcie

samoopalacz z kakao

Domowy samoopalacz z kakao to przede wszystkim oszczędność – zarówno czasu, jak i pieniędzy – do tego produkt masz całkowicie naturalny :).
Zero parabenów, emulgatorów, sztucznych substancji zapachowych to coś, czego na próżno szukać w drogeriach jak chodzi o samoopalacze.

Oczywiście możesz napisać że taki sposób nie będzie tak intensywny czy trwały – to prawda, ale coś za coś 🙂 Jednak sam zabieg nie jest wymagający, szybko się go robi i do tego pięknie pachnie 🙂

Oczywiście, efekt gładkiej skóry, pięknej złocistej opalenizny to bonus, dla którego warto chwilę się pomęczyć 🙂

Daj znać w komentarzu czy znasz ten sposób na piękną naturalną opaleniznę!

Ściskam,

Marta

19 komentarzy

  1. Czy taki samoopalacz można przechowywać w lodówce?

  2. Ja osobiście zamawiam od Tanexpert 🙂 mają świetne produkty. Ale może kiedyś sprobuje sama zrobic

  3. Jak długo utrzymuje się taki naturalny samoopalacz na skórze? Ile razy musiałaś go nałożyć, aby efekt był widoczny?

    1. zależy ile razy powtarzasz takie zabieg, ja go nakładałam 3-4 razy w tygodniu żeby mieć opaleniznę na półtora tygodnia. Ponieważ jest on całkiem naturalny, to wiadomo że efekty nie będą tak długie jak przy drogeryjnym. Ale warto!

  4. Taki samoopalacz w domu ma jeszcze jeden plus – pachnie a nie ßmierdzi! Jak większość drogeryjnych

    1. to prawda! możesz dodać trochę ulubionego olejku albo kawy i jeszcze piękniejszy będzie zapach 🙂

  5. Ten samoopalacz jest cudny ßwietnie wygładza skórę polecam 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍

    1. fajnie też przed nim zrobić peeling wtedy jeszcze lepszy jest efekt 🙂

  6. A mi woda z olejem się oddziela i nie da się tego rozsmarować na skórze… olej się wchłania a reszta się roluje…. Co zrobiłam nie tak?

    1. może za dużo wody? Spróbuj może bez oleju zrobić samoopalacz i potem dodaj olej na końcu może to pomoże 🙂 ściskam!

  7. Domowy samoopalacz jest dla mnie najlepszy bez chemii i innych gowien ?

  8. Jak ta mieszanka zachowuje się na skórze?

    1. bardzo dobrze, sama jestem alergikiem i wszystko mnie uczula – polecam jest nawet bezpieczniejsza niż peeling z kawy 🙂

  9. jestem bardzo ciekawa efektów,czy ktoś próbował? 🙂

    1. efekty są najlepsze przy długotrwałym stosowaniu, systematycznie. Domowy samoopalacz nie da Ci tak szybkich efektów jak ten z drogerii, ale ja już po pierwszym użyciu widziałam ciemniejszą skórę – tyle że ona się nie będzie długo trzymać jak się nie powtarza peelingu :/

  10. Ja probowalam takie cos ale z kawa musze zobaczyc jak to z kakaem wyglada 😉

    1. z kawą też jest świetne! tylko bardziej działa jak peeling 🙂

  11. Próbowałaś na sobie ,? dodać potem kolejną herbatę z zaparzonych dwóch torebek w tej samej ilości wody ?

    1. oczywiście 🙂 dokładnie tak jak piszesz, po zaparzeniu dodajesz kolejne dwie torebki. Ja robię tak że je rozrywam i wsypuję herbatę żeby była gęsta masa 🙂

A Ty co o tym sądzisz? :)