Kamila Rowińska “Kobieta Niezależna” szkolenie hit czy kit?

kobieta niezalezna

W maju tego roku byłam na szkoleniu Kamila Rowińska “Kobieta niezależna” w Warszawie, gdzie bilety w ostateczności były po 400 zł. Czy warto jechać na “Kobieta niezależna” i co ciekawego się dowiedziałam – czytaj dalej!

Kobieta Niezależna – czyli co to znaczy być kobietą niezależną?

Jestem przekonana, że obiło Ci się o uszy jeśli nie samo hasło kobiety niezależnej, to przynajmniej imię i nazwisko Kamili Rowińskiej. Od pewnego czasu mocno kładzie nacisk na marketing internetowy, kampanię w social media, więc – zapewne wiesz o kogo chodzi :). Wedle strony kobietaniezalezna.pl

Kobieta Niezależna to kobieta:

Świadoma swoich zdolności i możliwości
Proaktywna, która nie czeka aż ktoś ją zauważy
Szczęśliwa – łącząca pasję, zarobki i rodzinę w równym stopniu
Kreująca własną rzeczywistość.

Ok, przyznam się że na szkolenie wybrałam się bardziej z ciekawości niż kierowana wielką potrzebą zmiany mentalnej, czy swojej osobowości na bardziej kreatywną. Uważam jednak, że nauki nigdy dość, a sama Kamila Rowińska…jest bardzo inspirująca, i to właśnie jej osoba a nie cała ta otoczka mnie przyciągnęła do Wawki!

 

Kamila Rowińska – słów kilka

Łączę z Kamilą pewne cechy wspólne, które tak naprawdę wyszły na jaw dopiero na szkoleniu, bo wiadome, że przez fejsa raczej trudno poznać te “wibracje”. Niezmiernie mnie ucieszyło, że Kamila jest podobna do mnie i osiągnęła tak wiele – jest bardzo wyrazistą i charakterną osobą, i także klnie ufffff 🙂 (dlaczego do mnie mają o to Wszyscy pretensje?). Tak potocznie to babka ma “jaja” i się ich nie wstydzi 🙂 Przyznaję bez bicia – szkolenie kupiłam ze względu na jej historię, a raczej to, jak przekuła trudny start w sukces. Kamila nie wstydzi się ani Domu Dziecka, ani rozwodu, ani guzów które w ilości 9 (!!) pokonała. Wręcz przeciwnie – jest znakomitym przykładem na to, że każda bariera jest do pokonania,a każda trudność może być przekształcona w szansę.

Od razu chcę napisać, że dla Kamili te kamienie milowe z pewnością były mega trudne, ale w tym momencie – dużo na nich bazuje i dużo na nich inspiruje. Tak jak mnie! Ale samo szkolenie jest głównie o tym, jak stać się taką dzielną, zuchwałą i pewną siebie Kobietą.

kobieta niezależna
https://rowinskabusinesscoaching.com

Na swojej stronie Kamila Rowińska tak pisze o sobie:

“…przez 13 lat ze spektakularnymi sukcesami budowałam zespół sprzedażowy  3500 osób dla szwedzkiego koncernu kosmetycznego. Trudne doświadczenia osobiste, związane ze śmiercią bliskich mi osób oraz diagnozą dziewięciu guzów piersi, okazały się czynnikiem transformacyjnym w moim życiu. Zdecydowałam się założyć Rowińska Business Coaching i skoncentrować na pomaganiu innym w dokonywaniu pozytywnych zmian.

 

Od siebie dodam, że Kamila w wieku 18 lat zaczęła przygodę z Oriflame, nie mając żadnej kasy i wiedzy. A w ciągu kilku lat osiągnęła tak znakomite wyniki, do tego stopnia, że w wieku 24 lat mogła żyć na swoim i za swoje 🙂

Kobieta Niezależna – szkolenie – moja opinia

Szkolenie Kobieta Niezależna odbyło się tydzień temu, 18 maja, na które przyjechałam z Krakowa, co i tak przy innych dziewczynach z Anglii, Szwajcarii czy Niemiec wydaje się być małą odległością. 🙂 Kamila Rowińska jeśli coś robi to, z zajebistym rozmachem. Tak było i tym razem, szkolenie na 700 osób, Hotel Okęcie, organizacja sprawna na maksa z jej bodajże 20 osobowym teamem RBC.

Samo szkolenie i “zeszyt ćwiczeń” – nie było dla mnie niczym odkrywczym. Może dlatego że od dawna sama pracuję nad sobą, czytam dużo książek coachingowych, i cóż, jak by nie patrzeć – sama staram się być inspiracją dla swoich sekretomaniaków (jeszcze nim nie jesteś?)

 

kamila rowińska
https://rowinskabusinesscoaching.com

 

 

Jedno zdanie zapamiętałam sobie bardzo dobrze, i Tobie też polecam, bo jest warte miliony:

Jeśli jesteś najmądrzejsza w pokoju, zmień pokój!

 

Nie mówię że szkolenie jest be, po prostu dla osób które są “w temacie” marketingu, rozwoju osobistego – może to być trochę…nudne. Dużo w szkoleniu Kobieta Niezależna odnalazłam trików i strategii z amerykańskich szkoleń coachingowych, jak np. Briana Tracy. Również magiczny zeszyt ćwiczeń zawiera motywujące cytaty właśnie tych wielkich znanych coachów. W każdym bądź razie, magiczny zeszyt ćwiczeń to… 30 stron z czego 10 ostatnich to reklama szkoleń Kamili, a 4 środkowe to puste kartki na notatki. Czcionka zdecydowanie za duża i cóż, bardziej bym to notatnikiem nazwała bo ćwiczeń jak na lekarstwo 🙂

kobieta niezależna
zdjęcie jest jakie jest, ale nie robiłam ja! 😉

Logistycznie szkolenie było przedzielone przerwami, a same sesje były rzeczywiście bardzo angażujące. Ćwiczenia w grupach były chyba najciekawszą i zajmującą częścią. Natomiast sama Kamila na przerwach pozowała cierpliwie do zdjęć i podpisywała książki, zresztą jej wejście na scenę było wyczekiwane przez wszystkich. Trzeba przyznać, że Kamila Rowińska znakomicie buduje napięcie i atmosferę w okół siebie. Całe szkolenie to dużo marketingu – od stoisk sprzedażowych z książkami które wcale po wielkiej promocji nie były, po niewinne wplatanie sprzedaży kolejnych szkoleń. No cóż, marketingiem internet stoi, osobiście ani mnie to nie dziwi ani nie drażni. Trochę bardziej bym się skłaniała do opinii że Kobieta Niezależna to bardziej widowisko z wielkim rozmachem dla kobiet które są nieśmiałe, zagubione i nie wiedzą czego chcą. Odniosłam wrażenie że wiele kobiet z tego szkolenia właśnie takie jest.

 

Ale!

To nie znaczy źle, to świetnie że chcą coś zrobić ze sobą i ze swoim życiem. Kamila jest na pewno osobą która potrafi zainspirować, i myślę, że podobnie jak mnie – albo się ją kocha albo nienawidzi :D.

Podsumowując, czy warto wybrać się na szkolenie Kobieta Niezależna?

Tak. Ponieważ każda z nas znajdzie w nim coś dla siebie, zawsze coś nowego zobaczysz, dowiesz się, a z pewnością zainspirujesz.

Polecam Wam kupować bilety w niższych cenach (wtedy warto :D), w tym momencie najtańsze szkolenie jest za 197 zł na grudzień ;). Cena standardowa szkolenia to 490 zł.

 

Jeżeli byłyście na szkoleniu, dajcie mi koniecznie znać w komentarzu jakie macie wrażenia 🙂

Buziaki!

19 komentarzy

  1. Kamila zbudowała silną markę osobistą i kilka biznesów. Można ją podziwiać za talent przedsiębiorcy i trenerki. Oraz za sukcesy finansowe. Jeśli ktoś uważa, że sam udział w warsztatach przyniesie mu życiową zmianę to jest w błędzie na starcie. Udział w szkoleniach Rowińskiej może wesprzeć kogoś, kto zdecyduje się i ZACZNIE DZIAŁAĆ, a nie będzie biernie czekał na przemianę. Udział w warsztatach bez działania = bierność. Mam wrażenie, że większość sfrustrowanych chciałaby efektu magicznej różdżki i obraża się w związku z tym na Rowińską. Co prawda szkolenie Kobieta Niezależna jest naprawdę wartością tylko dla osób, które jeszcze nie działają w biznesie i nie są niezależne finansowo oraz nie są niezależne psychicznie.

  2. Rzadko się udzielam na forum jednak jako ze bylam na trzech szkoleniach uwazam ze powinnam sie podzielic tym, czego doswiadczylam. Szkolenie „Kobieta Niezalezna” wspominam najmilej. Fajne i przydatne cwiczenia a ona sama dala sie poznac z dobrej strony. Czar pryska na kolejnych szkoleniach-tych drozszych. Kamila nie ma szacunku do ludzi ktorzy zaplacili grube pieniadze zeby ja ogladac. To nie jest coach z powolania a tylko dla pieniedzy. Jest niedostepn. Jej wzrok juz o tym mowi. Podczas przerwy na szkoleniu gdy uczestnik zapytal czy ma chwilke, nawet nie podeszla. Spojrzala pogardliwie. Stwierdzila ze nie Ona sama sie zajmuje (tutaj odpowiedz na pytanie uczestnika) tylko ktos inny-bardzo nieprofesjonalnie uwazam. Plus, co juz bylo gwozdziem do trumny jej wiarygodnosci, kobiety z ktorymi wspolpracuje znaja sie jeszcze z zespolu Orfilame. Dlaczego nigdy wczesniej o tym nie wpsomniala? Wprowadza nienawisc do mezczyzn (bo oni wykorzystuja) a zahukane kobiety jej wierza. Kobieta z klasa wie, ze Kamila nie jest w stanie nauczyc jej niczego nowego. Styl ubierania, rozpowszechnianie prywatnych informacji na temat swojego zycia, to wszystko jest niespojne z tym co robi. Jezyk.. dramat. Uszy mi zwiedly. Kobiety, idzcie na szkolenia gdzie kobieta jest profesjonalistka. Kamila zajmowala sie sprzedaza wczesniej-MLM wiec manipulacje ma w malym palcu. O tym tez nie wspomniala.

    1. Hej, bardzo Ci dziękuję za ten komentarz na temat szkolenia Kamila Rowińska. Myślę że wielu innym dziewczynom się przyda to co napisałaś!
      Pozdrawiam ciepło!

    2. Dzień dobry! Byłam na szkoleniu o asertywności Kamili Rowinskiej. Oglądaliśmy je z mężem i byliśmy zszokowani jak przaśną jest kobietą i jak prymitywne przykłady podaje bycia asertywnym. Przykładowo, podawala przykład ze facet może powiedzieć ze mamy naleśniki zamiast piersi a my mu odpowiedzieć w zamian ze on ma słaby sprzęt. Niepojęte. Nie podawała jak zachować się w takich sytuacjach, poza tym kto ma stycznosc z takimi burakami? To szkolenie było pełne niekulturalnych przykładów wulgarnych zachowań. Nie było niczego ciekawego. Pani Kamila raczej gra na pseudokontrowersji i niskich instynktach. Nie polecam. Okropne treści, a zgrywa taka elokwentna. Jednak brak słownictwa i ogłady wychodzą z niej przy dłuższym przebywaniu na takim np szkoleniu całodziennym…

      1. hej, cóż mogę dodać… ciężko się nie zgodzić z tym co piszesz i całkiem inne wrażenie jest online a całkiem inne na żywo… mam dokładnie te same odczucia co Ty, dlatego też jest wpis 🙂
        ściskam mocno!

    3. Ja nie wychodzę z szoku że można tak ludziom nawijać makaron na uszy a oni za słowne polechtanie, które w dodatku jest podyktowane wyłącznie zyskiem i zbiciem grubych milionów, są w stanie zapłacić za to jakiejś kobiecie. Kobiecie, która na każdym kroku chwali się rzeczami, które osiągnęła bazując na manipulacji. MLM, zarządzanie zespołem 3500 ludzi… Ciekawe czy wgle znała ich nazwiska, imiona, i rozmawiała z każdym z osobna… Operacje piersi, rozwód, śmierć bliskich… NON stop mieli to samo, a to kolejny sposób zyskania przychylności : l Roczna podyplomowke z coachingu szumnie nazywa studiami 😉 Gromadzi kilkaset osób na sali, biorąc za kilka-nascie godzin szkolenia kwotę jak czesne za semestr studiów… Pomnóżcie sobie np 500* tysiąc czy dwa… Znalazła sposób jak zarobić milion złotych w weekend, dla mnie to obłęd i bardzo niefajne działanie, ale nie wierzące w siebie kibitki polecą na to, żeby się poczuć przez chwilę jak ona. Bardziej straszne niż ciekawe. Ale taki świat mamy, od zarania dziejów na naiwności zbija się największe sumy.

  3. Byłam na szkoleniu. Muszę przyznać że już dawno nie byłam tak zła na samą siebie , że dałam się tak naciągnąć. Jestem ogromnie rozczarowana . Całe szkolenie jest naciąganiem na kolejne “cudowne szkolenia” zakup książek, kubków, smyczy i innych pierdół. Pani Kamila cały czas opowiada jak to mimo trudnej sytuacji życiowej (tutaj ckliwa historyjka o domu dziecka i inne… – stały chwyt) odniosła OGROMNY sukces zawodowy. Przeszukałam cały internet w poszukiwani informacji czym to Pani Rowińska się zajmuje, że taki ogromy sukces osiągnęła? i wicie co? Jej największym sukcesem biznesowym jest to ŻE SIEDZICIE TAM NA TYM SZKOLENIU. Ona wyłącznie na tym zarabia. swoją drogą niesamowite , że dałam się tak nabrać… i szukając w internecie ona naprawę ma dużo dobrych opinii… dlatego postanowiłam się podzielić moja… być może uda się choć jedną osobę odciągnąć od absurdalnego pomysłu wydania 500 zł na Panią Rowińską.

    1. kochana bardzo Ci dziękuję za ten komentarz, cóż mogę dodać – tak jak już pisałam według mnie szkolenie jest mocno inspirowane zagranicznymi guru motywacji i każdy kto się tym interesuje to widzi. Cieszę się że potwierdzasz moją opinię, i masz rację we wszystkim. Wiesz jaki jest problem? Tak się robi hajsy w Polsce. I tego szybko się nie zmieni

  4. Muszę przyznać, że osobiście jestem trochę podirytowana sytuacją. 🙁

    1. to znaczy jaką sytuacją? 🙂

  5. Eeeeeee…. Fajnie, że napisałaś szczerze, że szkolenie to bardziej widowisko, niż warsztat. Wchodzę czasami na bloga Rowińskiej, lubię jej filmiki w necie, natomiast sama podchodzę sceptycznie do hurtowego udziału w warsztatach/szkoleniach itd. itp. Umówmy się, mamy obecnie wielką modę na tego typu rzeczy i czasem mam wrażenie, że kasa zarabiana w ten sposób jest nieprzyzwoita. Bo tak naprawdę sprzedaje się nam mit, że jeśli tylko zaliczymy konkretne szkolenie, “zainwestujemy w siebie” (Rowińska podaje konkretne, kilkudziesięciotysięczne kwoty), to nasze życie magicznie się odmieni. A jeżeli ktoś ma jakieś obiekcje, bo nie pomogło, to znak, że poza tym nic nie robił, a nawet najlepsze szkolenie nie pomoże, jeżeli sami niczego nie zaczniemy… I mam wrażenie, że wielu ludziom myli się działanie i branie odpowiedzialności za swoje życie z uczestnictwem w warsztatach, podczas gdy realnie stoją w miejscu. A z kolei jak już zaczynamy coś robić, to zazwyczaj zmiana jest na plus. Przechodziłam już etap uczestnictwa w warsztatach, zajęciach online, itd itp i stwierdzam, że prócz ułudy o “cudownej zmianie” nie wniosły za wiele do mojego życia i tak naprawdę silna zaczęłam się czuć w momencie, kiedy to sobie odpuściłam – kiedyś wydawało mi się, że wtedy mnie coś ominie a teraz coraz częściej mam wrażenie, że to taka sama moda, jak kiedyś włosomaniactwo i czasy, gdy potrafiłam kupić 3 litry odżywki do włosów miesięcznie 😉 Nie chcę być źle zrozumiana, nie skreślam tego typu zajęć w stu procentach, ale jak obserwuję zjawisko, jawi mi się taki schemat – idziesz na masę drogich szkoleń, które traktujesz jako inwestycję – świadczysz usługi przez internet co nazywane jest biznesem (nie, żebym nie doceniała potencjału neta), po czym odnosisz spektakularny sukces. No okej, ale ile jeszcze może być coachów, internetowych kursów czy blogerów? 😉 Dlatego sama mam spore wątpliwości.

    1. Zuzka kochana! Baaaardzo Ci jestem wdzięczna za ten komentarz, cieszę się że nie brakuje na moim blogu konkretnych opinii. Sama się podpisuję pod Twoim komentarzem. myślę że temat dotyczy większości szkoleń motywacyjnych, i masz rację – jest to forma ułudy i dlatego też tak się ta działka szybko rozwinęła. To że jest takie “branie” na kursy tego typu świadczy dla mnie tylko o jednym – każdy potrzebuje motywacji i wsparcia, a marketing bardzo dobrze to wykorzystuje. Cieszę się że odkryłaś w sobie MOC, bo tak naprawdę można być na 100 takich szkoleniach i nic nie wynieść, dopóki my same się nie zaopiekujemy sobą. Też mam ten temat przerobiony z autopsji 😀 POzdrawiam serdecznie!

      1. Cieszę się, że znalazłam ten wpis i opinie, bo zastanawiałam się nad tym szkoleniem, czy faktycznie się czegoś nauczę. I być może czegoś bym się nauczyła, ale chyba wolę wydać pieniądze na coś o konkretnej wiedzy bez płacenia za marketing. A dla tych, którzy są nieśmiali, tak jak napisałaś, to chyba lepiej pójść do psychoterapeuty, żeby pracować nad sobą i znaleźć swoją siłę.

        1. dokładnie, cieszę się że mogłam pomóc!

  6. Nie bylam Niestety na szkoleniu ale chętnie bym w nim uczestniczyła gdyby nadarzyła się taka okazja. Natomiast rozważam zakup książki Kobieta niezależna :-). Czy ktoś może czytał?

  7. Ja jestem jedna z tych osób które sąpoirytowane panną Kamilą 😛

    1. hahha kochana, dziękuję za komentarz 🙂 czy mogłabyś napisać coś więcej? 🙂

  8. Kamila Rowińska jest rzeczywiście specyficzna, ja osobiście ją lubię ale niektórych może irytować

    1. tak, ale jest świetna w tym co robi 🙂

A Ty co o tym sądzisz? :)